Kebab
Administrator
Dołączył: 10 Wrz 2015
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:37, 20 Wrz 2015 |
 |
Imię i Nazwisko: Ceris Vulous
Pseudonim: Lust
Wiek: 22 lata
Rasa: Zmiennokształtna
Narodowość: Zjednoczone Prowincje/Holenderka
Wygląd:
Ceris w swej oryginalnej formie jest dość wysoka bo ma około metr, siedemdziesiąt. Co więcej jak każdy przedstawiciel jej gatunku jej nogi są szczupłe i zamiast stóp ma tak jakby "but". Główna różnica między stopą innych ras a tą zmiennokształtnych jest taka, że ci drudzy nie mają placów zewnętrznie to jedyna różnica, plus nie ma typowej skóry. Jej skóra jest czarna, twardawa i błyszcząca, działa jako przekaźnik magii zmiennokształtnych ale nadaje jej atrakcyjnych kształtów, jest szeroka w biodrach i biustu nie mam małego aby odrzucać już od razu wzrok mężczyzn. Można powiedzieć, że jest idealnie.
Jej nawet duże oczy są koloru szmaragdowego z białymi punktami które są źrenicami, choć większość mało wykształconych nie zdaje sobie z tego sprawy, mimo, że to jest podstawowa informacja w podręcznikach od historii. Z jej nie dużych ust wystaje para kłów, których role ograniczają się do dwóch rzeczy, samoobrony w razie potrzeby i wydajania pozytywnych i negatywnych emocji z osobnika, mogą wyssać nawet wspomnienia.
Ręce ma długości przeciętnej ludzkiej kobiety, jednak są ostro zakończone a paznokci nie mają, więc wielu porównuje je do szponów. Jej uszy tak samo jak innych zmiennokształtnych podobne są do psich, jednak zawsze stoją wyprostowane jak na baczność, nie są owłosione oraz wyglądają na ostro zakończone.
Gdyby ktoś ją zobaczył w jej prawdziwej formie uznałby ją za niezbyt obdarzoną siłą fizyczną co jednak jest prawdą, rzadko walczyła przez co nie jest w tym najlepsza, stara się raczej unikać walk.
Na plecach za to znajduje się jakby dodatkowa warstwa pancerza lub skóry jak kto woli, która jest w kolorze takim samym jak oczy. Pełni rolę ochronną dla organów umiejscowionych w tylnej części organizmu.
Zawód: Obecnie bezrobotna, wcześniej dorabiała sobie jako szpieg.
Ekwipunek:
- Czarny płaszcz z kapturem, przystosowany do tego by zapewnić noszącemu ciepło w temperaturze poniżej zera.
- Obcisłe również w kolorze ciemno-niebieskim skórzane spodnie.
- Wysokie buty, czarne i ze skóry które są lekko wzmocnione cienką warstwą jakiegoś metalu.
- Czerwona koszula pod płaszczem, kolor wybrany ze względu na to, że jest agresywny i przyciąga uwagę.
- Skórzane rękawiczki również koloru czarnego. Nie są za grube ani za cienkie, nie są wspaniałe na zimę ale lepsze to niż nic.
- Zakrzywiony sztylet przeznaczony do szybkiej i cichej eliminacji celów, uważa go za jedną z swych najcenniejszych rzeczy. Głównie ze względu na cenę za jaką go wykuto w Zjednoczonych Prowincjach.
- Siedemdziesiąt Franków Francuskich na drobne wydatki lub nocleg w karczmie.
Umiejętności: Jako iż jest Zmiennokształtną zna unikalną "magię" dla tej rasy, kolejną naturalną zdolność jest umiejętność świetnego uwodzenia, obu płci. Choć raczej preferuje mężczyzn bo ich łatwiej oczarować. Zna angielski, francuski i włoski. Oraz zna się na walce wręcz z bronią i bez.
Słabości: Jako iż jest Zmiennokształtną jej wytrzymałość jest niska, dlatego stara się unikać walki, nie może używać "Tradycyjnej" magii nie licząc swej unikalnej, oraz nie jest silna psychicznie, łatwo ją złamać na tym polu.
Historia: Ceris urodzona w Amsterdamie w średniozamożnej rodzinie, jej ojcem był jeden z tutejszych złodziei, znany choć nie tak znany jak kilka gangów w tym mieście, za to zawodu jej matki nie znała. Ale podobno miała kilka cech po niej. W jej wychowaniu brał udział tylko ojciec który nauczył jej wszystko co sam wiedział, chciał osobiście by była taka jak On. Choć nie przejęła wszystkich jego cech nauczyła się trochę co się robi w jego zawodzie.
Choć niestety przyjaciół wielu nie miała, raptem czterech ale zżyta była z nimi. Wtedy u niej rozwinęła się Empatia, gdy razem z przyjaciółmi każdego dnia walczyła o przetrwanie w Amsterdamie a raczej w biednych dzielnicach tego miasta. Powodem tego, było opuszczenie domu gdy ojciec nie przyjmował do wiadomości tego, że nie chce być tym kim On. Co więcej jej rasa była w pewnym stopniu wampirem, ale emocjonalnym. To powodowało niechęć innych istot do jej i swych towarzyszy, właśnie z tego powodu zaczęła piętnować swą naturalną zdolność zmiany formy. To ułatwiało przeżycie ale dalej nie było łatwo.
Jej idolem była i jest inna zmiennokształtna nazywana „Mask”. Głównie z powodu tego, że wręcz perfekcyjnie skrywała emocje pod sztuczną maską, Ceris pragnęła być taka jak Ona jednak nie wychodziło jej to świetnie. Często pokazywała sobie swe prawdziwe emocje co często skazywało na porażkę wiele planów. Do około 18 roku życia jej życie polegało jedynie na kradzieżach i podróżowaniu, nic więcej nie robiła, bo nie lubiła a raczej nie chciała wybić się z rutyny swego życia. Co nie było jakieś dobre, ale dawało jej to poczucie bezpieczeństwa. Dopiero gdy przybyła do Dunkierki spotkała w tym niemieckim mieście inną zmiennokształtną, nie pamięta obecnie jej imienia ale ta osoba nauczyła ją podrywać oraz uwodzić by osiągnąć swe cele, oraz pomogła opanować charakterystyczną magię zmiennokształtnych. Wyposażona w nową wiedzę wyruszyła dalej kierując się do Komuny Francuskiej i Paryża, by tam wieść spokojne życie i uwodzić innych mężczyzn i nie tylko. Po dotarciu mieszkała tam trzy lata robiąc to co chciała, choć w końcu Służby Bezpieczeństwa wtargnęły do jej mieszkania, chcąc ratować swe życie ledwo uciekła z wieloma ranami. Przez to musiała wracać do zdrowia przez trzy tygodnie w jednej z karczm, niestety wydając większość franków tam. Obecnie zatrzymała się w karczmie niedaleko Lyon by odpocząć po rocznej podróży, plus niedługo znowu będzie długa zima.
Charakter: Ceris nie jest osobą wierzącą, jest ateistką. Uważa wszystkich bogów za stek bzdur, dlatego nie ma większego szacunku do osób wierzących a szczególnie do duchownych, którym wyśmiewa ale raczej pod nosem. Takie same zdanie ma na temat życia po śmierci, nie wierzy w nie. Ktoś umarł, trudno. Moralność za to zmieniła swą definicję w jej umyślę, jak będzie musiała czegoś broni to spróbuje tego bronić, ale nigdy nie poświęci swego życia bo boi się, że umrze. Nic więcej. Za kształtowanie jej światopoglądu wpłynęło wiele osób które na swej drodze spotkała.
Jej zdaniem, ludzie, orki oraz gobliny są gorszą rasą od zmiennokształtnych. Więc dla jej ego jest to wręcz obowiązek aby wybić z łba tych ras myśl, że są lepsi lub równi. To spowodowało kilka razy niechęć do niej po rozmowach z przedstawicielami tych ras. Choć jak zaprzyjaźni się z kimś z tych ras to go uzna za równego sobie, z pewnymi oporami ale zrobi to. Za to na pewno nie jest łatwowierna, nie da się przekonać pierwszymi lepszymi kłamstwami, głównie z powodu, że sama wiele razy kłamie i dla niej to nic innego jak zwykłe słowa z specjalnym przeznaczeniem.
Jej marzeniem jest być liczącą się osobą na kontynencie oraz w końcu mieć stabilne życie podczas którego nikt jej do niczego nie będzie zmuszał, oraz oczywiście przeżyć. Co do śmierci, boi się jej. Jest to jedna z niewielu rzeczy której naprawdę się boi, więc groźby z użyciem broni działają na nią dość mocno.
Stara się przestrzegać prawa gdy musi, ale nie ma żadnych nadziei, że przestrzeganie go zrobi z niej lepszą osobę. Dla niej to po prostu wymagana rzecz by nie łamać nagminnie prawa, bo nie chce skończyć w więzieniu. Co do „zła” i „dobra” jest to dla niej odczucie subiektywne, jak ktoś jej zrobi coś złego to uzna go za wroga. Żadna filozofia, uznaje się jednak za neutralną osobę. Dla niej najwyższą wartością jest własne życie. Choć jej empatia wymaga pomagać przyjaciołom i towarzyszom, to rzadko takie rzeczy się dzieją. Gdy ktoś potrzebuje jej pomocy musi dostać jasny sygnał, że to się opłaca.
Co do jej sumienia, to przez te wszystkie uwodzenia oraz spanie w łóżkach z wieloma istotami zmieniło to swą definicję dla niej. Nie boi się spać z kobietą lub mężczyzną, jeśli to ma zagwarantować jej siły życiowe do dalszej egzystencji zrobi to. Oraz nie boi się zabić gdy jest taka przeżycia, co prawda stara się tego nie robić ale gdy trzeba zrobi to. Rzadko ma sprzeczne emocje czy zrobić to czy nie.
Ambicje: Przeżyć, wieść bezpieczne i stabilne życie podczas którego mogłaby zakochiwać w sobie inne istoty bez ograniczeń, a potem pomyśli. Jest raczej osobą bez większych emocji, większość wymyśla wraz z nowymi wydarzeniami.
Dodatkowe: Ceris jako iż wiele lat zajmowała się tym co większość jej rasy, konkretniej uwodzeniem i wysysaniem emocji wypracowała sobie własny styl. Z doświadczenia wie, że najłatwiej znaleźć cel jest na różnego rodzaju imprezach publicznych organizowanych przez państwo, wtedy zjawia się bardzo wiele istot, które pragną znaleźć wybrankę swojego serca. Wtedy stawiając na naturalne piękno, stoi z boku gdy impreza trwa. Wtedy większość samców według swego instynktu, podchodzi do niej widząc, że prawdopodobnie przyszła sama i nie ma żadnego kochanka. Zauracza ich sprawiając wrażenie, niezbyt asertywnej.
Po całej imprezie, gdy poznaje się z swą ofiarą zaczyna się z nim regularnie spotykać, po jakimś tygodniu zaprasza go do siebie, głównie w godzinach wieczornych gdzie rozmawiają i samiec zwykle postanawia pierwszy raz ją pocałować, przez co traci część emocji i ma jeszcze większą chęć by się z nią spotykać. Po jakimś czasie gdy wszystko z niego wypompuje zostawia go samego sobie i odchodzi nakarmiona.
Często by sobie ułatwić robotę, lub spróbować wydoić emocje z kilku osób jednocześnie zatrudnia się w jakimś klubie gdzie pełni rolę tancerki, tam zwykle podczas prywatnego tańcu dla kogoś ma szansę wydoić z niego emocje. Mimo, że obecnie rzadko to robi bo zebrała pewny zapas pożywienia to w sytuacjach kryzysowych zdarza się to.
Do jej ulubionych zajęć należy zdobywanie informacji, lubi kogoś szpiegować, zdobyć jakieś informacje kompromitującego a potem szantażować go tym. Ma z tego przyjemność, a szczególnie gdy ofiara tego zdarzenia odmówi to niszczy jego życie z ogromnym uśmiechem na twarzy.
Co więcej po prostu lubi obserwować walkę, ciekawi ją to. Głównie dlatego, że sama rzadko walczy a obserwując ma okazję wiele się nauczyć. Szczególnie ciekawią ją pojedynki czarodziejów, szczególnie jak nie wychodzą im zaklęcia lub sami się ranią lubi.
Zezwalasz na śmierć Postaci?: Raczej nie. Inne postacie będzie można sobie zabić, ale tej raczej nie chciałbym. Ale tortury i inne takie dozwolone byle jak pisałem nie zabić.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kebab dnia Śro 21:36, 07 Paź 2015, w całości zmieniany 7 razy
|
|